Rzeczpospolita: Ustne umowy budowlańców się nie liczą

„Umowę wykonawcy budowlanego z podwykonawcą trzeba zawrzeć na piśmie. Inaczej jest nieważna Tak wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który oceniał art. 647 i 647′ § 4 i 658 kodeksu cywilnego” – czytamy w Rzeczpospolitej.

„Z przepisów tych wynika, że do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą potrzebna jest akceptacja inwestora. Gdy ten w ciągu 14 dni nie zajmie stanowiska, to uważa się, że wyraził zgodę. Taka sama zasada obowiązuje, gdy podwykonawca chce powierzyć część prac kolejnej firmie. Na umowę muszą się zgodzić wykonawca i inwestor. Co istotne, wszystkie te umowy powinny być dokonane na piśmie pod rygorem ich nieważności.”

Więcej: rp.pl
Michał Kosiarski
16.12.2009
LINK