Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy: Z czeladnika na mistrza

 

W grudniowym numerze „Przeglądu Przemysłowego i Gospodarczego ukazał się obszerny wywiad z Prezesem Związku Rzemiosła Polskiego Jerzym Bartnikiem.
O zawodzie rzemieślnika z Jerzym Bartnikiem rozmawiał Jan Jacek Olszewski.

– Panie prezesie, czy łatwość, z jaką można w Polsce uzyskać pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej nie obniża rangi rzemieślniczych zawodów, w wielu branżach wymagających przecież, oprócz kwalifikacji formalnych, wieloletniej praktyki?

– Problem tkwi nie w rejestracji, gdyż ta powinna być szybka i prosta, lecz w kwalifikacjach. Każdy, kto je ma, powinien, tak jak to się dzieje w krajach Wspólnoty, mieć możliwość prowadzenia działalności na własny rachunek. Wśród zawodów rzemieślniczych jest jednak znaczna grupa wymagających specjalistycznej wiedzy i wieloletniej praktyki.

– Co dziś najbardziej doskwiera polskiemu rzemieślnikowi?

– Lista uciążliwości jest bardzo długa. Oprócz biurokratycznej mitręgi, niewątpliwie nadmierny fiskalizm i kłopot z pozyskiwaniem pieniędzy. W Polsce banki niezbyt kochają małych i średniaków, ale dla pocieszenia dodam, że z pozyskiwaniem kredytów mają również kłopot rzemieślnicy z bogatszych od Polski krajów. U nas dodatkowo pokutuje w świadomości ludzi niezbyt życzliwe określenie – „prywaciarz”. Tymczasem warstwa średnia w każdym silnym państwie stanowi o jego obliczu i sile. (…)

Więcej: Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy
Grudzień 2007