Zmniejszenie liczby podmiotów mających obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych zapowiedziano w przygotowanym przez wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego pakiecie 100 rozwiązań dla firm.
Biegli rewidenci i księgowi krytykują pomysł, aby do 2 mln euro podnieść próg przychodów zobowiązujący do prowadzenia pełnej rachunkowości- napisała napisała dziś Agnieszka Pokojska w
Dzienniku Gazecie Prawnej w artykule „Mniej prowadzących księgi nie wszystkim na rękę”.
Związek Rzemiosła Polskiego od zawsze postulował ustalanie na racjonalnym poziomie, uwzględniającym wpływ inflacji, limitów przychodów uprawniających podatników do prowadzenia uproszczonej księgowości dla celów podatkowych. Nie ulega wątpliwości, że możliwość korzystania z uproszczonych ewidencji podatkowych oznacza dla przedsiębiorcy mniej biurokracji i niższe koszty obsługi księgowej.
Równocześnie trudno nie brać pod uwagę niektórych argumentów podnoszonych przez środowiska biegłych rewidentów i księgowych. Związek Rzemiosła raczej przychyla się do stanowiska księgowych, że nowo ustalony limit powinien uwzględniać inflację i na dzisiaj limit przychodów uprawniających do uproszczonej księgowości mógłby być na poziomie 1,5 mln euro. Niezupełnie zgadzamy się z argumentami biegłych rewidentów, że księgi zapewniają bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i zupełnie negującymi podwyżkę obecnego limitu. Owszem księgi rachunkowe umożliwiają łatwo dostępną informację o majątku spółki , dają lepsze możliwości kontrolowania firmy, ale to jest raczej istotne, np. dla banków, w sytuacji, kiedy firma ubiega się o kredyt, a mniejsze ma znaczenie dla jej kontrahentów.
Dla przedsiębiorców jest to zdecydowanie dobra zmiana, że otrzymają możliwość takiego wyboru. Trzeba zwrócić uwagę, że chodzi tutaj o ewidencje dla celów podatkowych. Przecież wielu przedsiębiorców, jeśli będzie to niezbędne dla sprawnego funkcjonowania firmy, na pewno będzie prowadziło dodatkowe ewidencje, np. magazynowe, kadrowe czy rozliczeń z kontrahentami.
Nie znamy liczby przedsiębiorców, którzy zechcą skorzystać z tej zmiany. Sądzimy, że będzie to istotne raczej dla firm, które dotychczas prowadziły księgi podatkowe i tylko nieznacznie przekroczyły próg 1,2 mln przychodów. Jeśli próg nie zostałby zmieniony musiałyby wejść w księgi rachunkowe. Nowy przepis umożliwi im dalsze prowadzenie uproszczonej ewidencji. Uważamy natomiast, że tylko nieliczne firmy prowadzące dotychczas pełną rachunkowość zdecydują się na tak znaczne uproszczenie ewidencji rachunkowej, wracając do podatkowej księgi przychodów i rozchodów.
Projekt jest w trakcie konsultacji.
Artykuł G.Prawna: LINK