Przedstawiciele związków zawodowych zyskali niezwykle silną pozycję w Radzie Dialogu Społecznego. Przedsiębiorcy są jednak optymistami – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Portal podaje, że RDS liczy 59 osób: 8 przedstawicieli Rady Ministrów, 24 od pracodawców, 24 od związkowców. Do tego dochodzą przedstawiciele NBP, GUS i prezydenta. Ostatnie nominacje w rządzie mogą spowodować przechył na rzecz związków. Do resortu pracy na stanowiska wiceministrów trafili ludzie mocno związani z „Solidarnością”.
Więcej: LINK