Gazeta Wyborcza: Przedsiębiorcy: „Kacowe” może rujnować firmy

Organizacje pracodawców proponują w liście do związkowców zmiany dotyczące zasad udzielania pracownikowi urlopu „na żądanie”. Pod postulatami podpisał się również Związek Rzemiosła Polskiego – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Pracodawcy zauważają, że obecne przepisy prowadzą do nadużyć. Potocznie nazywany „kacowym” urlop na żądanie pracownicy wykorzystują tak, że dezorganizuje to całą pracę w firmie. Jeśli kilku pracowników zadzwoni jednego dnia, że bierze niespodziewanie wolne, cała produkcja staje, a usługi nie mogą być wykonane. Zdaniem przedsiębiorców często cel urlopu na żądanie, jakim było pojawienie się nagłego zdarzenia w życiu pracownika z którym musi sobie poradzić, jest całkowicie pomijany. Urlop wykorzystywany jest nawet do wzięcia udziału w manifestacji lub strajku.

Cztery największe organizacje pracodawców proponują wprowadzenie zmian, które np. uniemożliwią baranie po kilku dni urlopu na żądanie pod rząd. Pracownik nie mógłby w tym okresie uczestniczyć w strajku. Padła również propozycja by w ciągu kwartału można było wykorzystać jeden, maksymalnie dwa dni. W szczególnych wypadkach pracodawca będzie mógł odmówić przyznania urlopu. O wolnym dniu trzeba będzie też powiadomić pracodawcę najpóźniej godzinę przed rozpoczęciem pracy.

Podjęcie dialogu ze związkami zawodowymi jest jednak na razie bardzo trudne. „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych zerwały obrady w Komisji Trójstronnej i na 11 września zapowiadają akcję protestacyjną. Domagają się odwołania ministra pracy i wycofania się rządu z pomysłu wprowadzenia zmian w przepisach (m.in. wprowadzających elastyczny czas pracy).

Więcej: wyborcza.biz
23.08.2013
Leszek Kostrzewski, Piotr Miączyński
LINK