Dziennik Gazeta Prawna: A kto bankrutuje, ten nie żyje

Prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik oraz wiceprezes Antoni Odzimek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” przyznają, że przepisy o upadłości w Polsce są dla przedsiębiorców wyjątkowo nieprzyjazne, a często zgubne.

Prezesi przytaczają znane sobie historie przedsiębiorców, którzy przez przypadek lub ze względu na to, że podwinęła im się noga nie tylko tracili firmy, ale majątek własny. Niestety w Polsce przepisy upadłościowe są bezlitosne. Zdaniem Jerzego Bartnika powinniśmy barć przykład chociażby ze Stanów Zjednoczonych. Dzięki tamtejszym funduszom gwarancyjnym przedsiębiorca, któremu nie uda się przedsięwzięcie biznesowe nie zostaje na lodzie.

Eksperci w dziedzinie prawa upadłościowego przyznają, że ustawa z 2003 roku, która miała zmienić sytuację nie wiele pomogła. Przepisy nie są przystosowane do funkcjonowania współczesnego rynku. Często są to zapisy teoretyczne i w gruncie rzeczy martwe – tak jest np. z uregulowaniami, które pozwalałby na naprawienie sytuacji w firmie – nie mają one zastosowania w praktyce.

Więcej: Dziennik Gazeta Prawna
25.04.2013
Mira Suchodolska