Państwowa Inspekcja Pracy z niepokojem informuje, że pracodawcy coraz częściej decydują się na wynagradzanie zatrudnionych po cichu. Pracownik oficjalnie otrzymuje niewielkie pobory, od których odciągane są składki, a kolejną część wynagrodzenia dostaje prosto do kieszeni. O stosowaniu tych praktyk możemy przeczytać w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Na taki proceder godzą się sami pracownicy, którzy wolą otrzymać większe pieniądze, nie pomniejszone o składki. Zapominają jednak, że w przyszłości niskie zarobki sprawią, że ich emerytura też będzie mniejsza.
Więcej:
dgp.pl
Tomasz Zalewski
22.03.3013
LINK