Drożdżówka nie jest jedzeniem śmieciowym!

W związku z zakazem od 1 września 2015 roku sprzedaży niektórych produktów spożywczych w bufetach szkolnych, wydanym przez ministra zdrowia, Związek Rzemiosła Polskiego przygotowuje pismo interwencyjne z wnioskiem o nowelizację rozporządzenia ministra zdrowia z 26 sierpnia 2015r. Wystąpi w nim o uzupełnienie wykazu produktów zbożowych przeznaczonych do sprzedaży w jednostkach systemu oświaty o wyroby zbożowe na bazie ciasta drożdżowego z niską zawartością cukru.

Jako wstępne stanowisko środowiska rzemieślniczego  w tej kwestii publikujemy list właścicieli cukierni w Legnicy, skierowany do ZRP. „Jakież było nasze zdumienie, gdy pod koniec sierpnia pojawiły się informacje prasowe i inne wypowiedzi medialne o „śmieciowym jedzeniu” w sklepikach szkolnych, do którego zostały zaliczone również pączki i bułki drożdżowe. Podstawą do tych wypowiedzi stały się postanowienia rozporządzenia ministra zdrowia z 28 sierpnia 2015r. określające grupy środków spożywczych dozwolonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w placówkach oświatowych” – czytamy w liście
 
Autorka listu, właścicielka rodzinnego cukierniczego istniejącego na rynku od 1967 roku  jest zaskoczona, że w szkolnych sklepikach można sprzedawać np. genetycznie modyfikowaną kukurydzę w postaci popcornu (ważne, że jest bez soli), albo sztucznie barwiony chleb „wieloziarnisty” (mąki żytniej jest tam może 5%) z przemysłowych piekarni podawany w formie „zdrowych” kanapek”, a nie wolno sprzedawać bułek drożdżowych, produkowanych z najlepszych składników.

Zdaniem cukierników i piekarzy ze środowiska rzemiosła taka histeria medialna na temat zdrowego jedzenia jest delikatnie mówiąc niewłaściwa, bo „wsypuje” się do jednego worka śmieci i rzeczy dobre.

Pełna treść listu: