W dyskusji nad dynamicznym wzrostem inflacji zarówno administracja, jak i wiele ośrodków badawczych koncentruje się głównie na czynnikach podbijających ceny, obserwowanych na większości rynków. Wśród nich kluczowe są wygórowane obecnie ceny ropy, gazu, żywności, surowców innych niż energetyczne, a także dostępność i koszty transportu jak i zaburzenia globalnych łańcuchów dostaw, które raczej nie ustąpią do drugiej połowy b.r. Wśród przyczyn wzrostu cen wymienia się również zderzenie wysokiego popytu (podbijanego w ostatnim czasie działaniami stymulującymi poszczególne gospodarki jak i w związku z wybiciem po recesji wywołanej pandemią Covid-19) z niedoborami podaży występującymi na części rynków towarów i usług. Wzrost cen przypisuje się również przesunięciu części wydatków na konsumpcję usług, bardziej dotkniętych restrykcjami związanymi z pandemią, na konsumpcję produktów przemysłowych.
Rada Przedsiębiorczości oczekuje, że administracja w walce z inflacją nie poprzestanie na krótkoterminowych działaniach doraźnych, mających przede wszystkim spłaszczyć szok cenowy, lecz przede wszystkim zajmie się minimalizacją swego negatywnego wpływu dynamizującego procesy inflacyjne w średnim terminie. W szczególności Rada Przedsiębiorczości oczekuje:
- Zaprzestania podnoszenia podatków i danin. Stosunek dochodów państwa do PKB powinien zostać utrzymany na obecnym poziomie i nie powinien być zwiększany.
- Zaprzestania dalszej komplikacji przepisów obowiązujących przedsiębiorców. Nadmierna
i rosnąca komplikacja przepisów generuje niepotrzebne koszty. Przepisy powinny być upraszczane. - Środki walutowe jakie pozyskuje rząd z zewnątrz (fundusze unijne, środki z pożyczek międzynarodowych, środki z emisji obligacji) powinny być wymieniane na złote na rynku.
Oczekujemy również poprawy polityki monetarnej NBP, która zareagowała podwyżkami stóp zdecydowanie za późno, dopuszczając do wzrostu inflacji znacząco powyżej celu inflacyjnego, do poziomu najwyższego w UE poza Estonią i Litwą (dla porównania inflacja w Czechach
w grudniu wzrosła do jedynie 5.4% przy inflacji dla strefy euro mierzonej HICP na poziomie 5.0%), prowadząc do przełożenia się na oczekiwania inflacyjne i utrwalenie inflacji,
a jednocześnie wymuszając ostrzejsze działania na obecnym etapie. Oczekujemy zwłaszcza skokowej poprawy jakości komunikacji NBP z rynkiem.