G.Prawna:Kiedy niszczyć kwity, czyli bałagan w archiwach płatników

Przedsiębiorcy będą mogli przechowywać dokumenty pracownicze już nie 50 a przez 10 lat. Po 10 latach od zakończenia stosunku pracy, pracownicy będą mogli odebrać swoje dokumenty związane z zatrudnieniem – czytamy w artykule Bożeny Wiktorowskiej w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazeta Prawna.

Ministerstwo Rozwoju przygotowało nowe rozwiązania., które, jak się okazuje, dla przedsiębiorców nie są zbyt jasne. – Zapis jest jednak tak mało precyzyjny, że mali i średni przedsiębiorcy nie będą wiedzieli, co można zniszczyć po 10 latach, a co trzeba zachować przez 50 lat – zauważa Bogusława Nowak-Turowiecka, ekspert ubezpieczeniowy ze Związku Rzemiosła Polskiego. – W efekcie z nowymi przepisami poradzą sobie tylko wielkie firmy z wyspecjalizowanymi działami HR. Reszta będzie trzymać dokumenty na starych zasadach – dodaje.
Zgodnie z projektem ustawy przygotowanym płatnik składek będzie zobowiązany do przechowywania przez 50 lat list płac, kart wynagrodzeń lub innych dowodów, na podstawie których będzie mogła być ustalona emerytura lub renta. Wyjątek dotyczy osób zgłoszonych w danej firmie po raz pierwszy do ubezpieczenia po 31 grudnia 2018 r. W ich przypadku dokumenty będą przechowywane tylko przez 10 lat. To jednak nie koniec wyjątków od reguły. Poza tym pracodawcy mieli nadzieje, że zmniejszeniu ulegną koszty związane z przechowywaniem dokumentacji, jednak tak nie będzie.
Zachęcamy do zapoznania się z tekstem w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Więcej:
edgp.pl
Bożena Wiktorowska
LINK