Puls biznesu: Najpierw umowa, potem robota

Organizacje przedsiębiorców popierają propozycje rządu zmierzające do wyeliminowania zjawiska pracy na czarno, choć opowiadają się równocześnie za niższymi kosztami pozapłacowowymi.

— Popieramy propozycję ministerstwa, bo zmierza we właściwym kierunku. Jest korzystna dla uczciwych pracodawców, bo firmy zatrudniające na czarno mają niższe koszty — mówi Andrzej Stępnikowski, ekspert Związku Rzemiosła Polskiego.
Jednocześnie jak stwierdza ekspert ZRP — Będą tacy, którzy nie przestraszą się kar i znajdą sposoby ominięcia przepisów. Dlatego najskuteczniejszą metodą walki z zatrudnianiem na czarno jest obniżenie pozapłacowych kosztów pracy. Rząd powinien iść w tym kierunku — sugeruje Andrzej Stępnikowski.

Największe organizacje pracodawców popierają pomysł, aby nałożyć na firmy obowiązek podpisywania umów o pracę oraz przedstawiać przyszłym pracownikom warunki zatrudnienia na piśmie jeszcze zanim przystąpią do wykonywania obowiązków. Apelują jednak o wydłużenie vacatio legis nowelizacji co najmniej do 6 tygodni, tak aby wszystkie polskie firmy miały czas na przygotowanie i zmodyfikowanie oprogramowania.
Zachęcamy do przeczytania całości artykułu, pochodzącego z portalu pulsbiznesu.pb.pl. Autorem artykułu jest Jarosław Królak.
Więcej: LINK