Podatek od marketów nie uderzy w drobną przedsiębiorczość,

 Minister finansów Paweł Szałamacha  informuje, że nowy podatek może wejść w życie w drugiej połowie marca. Ma on przynieść budżetowi 2 mld zł.

Szef finansów Szałamacha podkreślał, że podstawowa stawka 0,7 proc. jest „bardzo umiarkowana”, a kwota wolna dosyć wysoka – 1,5 mln zł miesięcznie. Jest to więc wyższy próg, niż pojawiał się w negocjacjach z przedstawicielami przedsiębiorców – tam było 12 mln zł obrotu rocznie, a w myśl projektu MF rocznie wychodzi 18 mln zł – czytamy na stronie ministerstwa. Wyższą stawkę – 1,3 proc., będą płacić tylko ci przedsiębiorcy, którzy przekraczają 300 mln zł miesięcznego obrotu, a to dotyczy tylko dużych firm.

Ministerstwo zapewnia, iż podatek jest tak skonstruowany, by jego powszechność pozwalała na umiarkowaną stawkę podatkową -Taki był nasz podstawowy cel – dodał minister Szałamacha podczas konferencji prasowej.
Zgodnie z przedstawionym przez MF projektem markety będą płacić trzy stawki podatku od obrotów. Stawka podstawowa będzie wynosić 0,7 proc., a pozostałe – 1,3 proc. i 1,9 proc. Podatek będzie też zawierać kwotę wolną, wynoszącą 1,5 mln zł miesięcznego obrotu.
Więcej: LINK