Puls Biznesu: Sukcesja z zarządcą — pomysł na trudne chwile

Do konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Według nowej dyrektywy przedsiębiorca będzie mógł wskazać osobę, która po śmierci właściciela tymczasowo przejmie prowadzenie firmy. W przypadku, kiedy nie zostanie wskazany zarządca, do jego wyboru mają prawo np. spadkobiercy. Zmiany te mają ustrzec przedsiębiorstwa przed likwidacją z chwilą śmierci właściciela. 

 

Wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, prof. Jan Klimek powiedział Pulsowi Biznesu: — Nie tak dawno przeprowadzone zostały badania wśród rzemieślników, które miały wskazać przyczyny hamujące przedsiębiorców przed przekazywaniem firm swoim następcom. Okazało się, że spora część aktualnych właścicieli obawia się zmarnowania przez następcę jego dorobku, a kolejni boją się emerytalnej nudy. Część respondentów wskazywała sukcesję jako powód skłócenia rodziny, a jeszcze inni wskazali na obawy, że ktoś poprowadzi przedsiębiorstwo lepiej niż właściciel.

 

— Chciałbym podpowiedzieć rzemieślnikom i przedsiębiorcom wprowadzenie konstytucji firm rodzinnych jako drogowskazu w obszarze przekazywania firmy, zarządzania nią, wyboru sukcesora i zasad jej przekazywania. Właściciele małych firm nie myślą perspektywicznie, wychodzą z założenia, że jakoś to będzie – dodał.

Według wiceprezesa ZRP koniecznie należy ujednolicić definicję firmy rodzinnej. Jej brak powoduje, że trudno ocenić, ile takich przedsiębiorstw występuje na rynku. – czytamy w Pulsie Biznesu.

 

Więcej: LINK