Puls Biznesu: Piekarze chcą wypiec sobie wzrost

W branży piekarskiej nie jest dobrze. Widoczny spadek spożycia pieczywa, brak następców i wykwalifikowanych fachowców, rosnące sieci hipermarketów powodują, że na rynku chleba robi się zbyt ciasno – podaje dziennik.

— „Brakuje wykwalifikowanych pracowników, a młodzi nie garną się do zawodu, bo nauka w zawodówce jest źle postrzegana. Problem z kadrami mają też Niemcy, ale inny — brakuje im następców do przejmowania rodzinnych zakładów. U nas też pojawi się ten problem — twierdzi Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP

Zdaniem prezesa Butki  mamy do czynienia z dużym rozdrobnieniem. Obecnie działa około 8,8 tys. piekarni, z czego zdecydowana większość to małe zakłady. „Organizowane są święta chleba, podczas których edukujemy, czym jest chleb na zakwasie i na co zwracać uwagę, kupując pieczywo. Przy okazji różnych targów staramy się też pokazać dzieciom, jak robi się chleb, i wypiec go z nimi, by im udowodnić, że to piękny zawód. To jednak za mało” — opowiada Stanisław Butka.

Cechu Piekarzy w Radomiu wspólnie z Fundacją na Rzecz Wspierania i Promocji Piekarstwa i Cukiernictwa prowadzą akcję „Dieta kanapkowa”, która ma zachęcać do robienia kanapek do szkół.

Według Instytutu Polskie Pieczywo Polak zjadł w zeszłym roku około 50 kg pieczywa. W tym ma ograniczyć je o 0,5 kg, choć przed dekadą zjadał 75 kg — podaje Instytut Polskie Pieczywo (IPP). Wszystko wskazuje na to, że z rynku zniknie tylko w tym roku co najmniej 200-300 piekarni.
Więcej:
pb.pl
Michalina Szczepańska
30.09.2014