ZUS korzysta z niuansów w przepisach, żeby nie wypłacić świadczeń osobom, które regularnie opłacały składki. Problem polega na tym, że odprowadzanie składek do ZUS jeszcze nie gwarantuje prawa do emerytury. Wystarczy, że zatrudniony nie spełni jednego ze szczegółowych warunków do otrzymania świadczenia, o których często nie pamiętają ani sami zainteresowani, ani ich pracodawcy.
– Zgłaszają się do nas osoby, którym ZUS przyznał emeryturę jedynie w minimalnej wysokości. Chociaż składki były odprowadzane nawet za 10 lat dłużej, niż wymagają przepisy. W tej grupie osób są chałupnicy jednocześnie prowadzący własne firmy, którym ZUS zakwestionował okresy składkowe – wyjaśnia Bogusława Nowak-Turowiecka, główny specjalista Zespołu Oświaty Zawodowej i Problematyki Społecznej Związku Rzemiosła Polskiego.
Przykładem mogą być również osoby zatrudnione po 31 grudnia 1998 roku, którym nie zostanie wypłacona wcześniejsza emerytura, mimo że wykonuje pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze i była za nią odprowadzana składka. Podobne problemy mogą mieć zatrudnieni w szkołach i przedszkolach ubiegający się o świadczenie kompensacyjne lub chałupnicy. Związkowcy i przedsiębiorcy domagają się złagodzenia przepisów.
Więcej: gazetaprawna.pl
22.04.2013
Bożena Wiktorowska
LINK