„Rynek Miasteczka Galicyjskiego zatętnił w sobotę życiem za sprawą polskich i słowackich rzemieślników i rękodzielników, którzy wzięli udział w Jarmarku Sztuki i Rzemiosła w Nowym Sączu”- czytamy w gazecie.
Kolorowe kramy, pełne folklorystycznej sztuki i rzemiosła przechadzające się po wybrukowanym kocimi łbami rynku damy i panowie w strojach z dawnej epoki, unoszące się w powietrzu aromaty regionalnych przysmaków oraz małomiasteczkowy gwar tłumiony przez dźwięki katarynki sprawiły, że odwiedzający jarmark sądeczanie i turyści mogli odnieść wrażenie, że oto przenieśli się w czasie na prawdziwe, XIX- wieczne targowisko”- podaje dziennik.
„Rzemieślnicy przywieźli ze sobą wyroby tkane i druciane, ręcznie robioną biżuterię, drewniane utensylia kuchenne, wyroby ceramiczne. Był pokaz malowania na szkle, robienia kwiatów z bibuły oraz toczenia drewnianych łyżek. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się kuźnia, która chociaż stylizowana na średniowieczną, doskonale wpisała się w panującą na jarmarku atmosferę. Nie zabrakło też rzeźbiarzy, malarzy, sprzedawców drewnianych zabawek i instrumentów oraz stoisk z lokalnymi przysmakami.”
Więcej: www.dziennik.krakow.pl
26.08.10