„Na Szymonach otwarta została izba pamięci, w której młodzież poznawać może tradycje podhalańskiego rzemiosła. Jan Tyłka (1919-1987) – stolarz, snycerz i lutnik zarazem, doczekał się własnej izby pamięci” – czytamy w Tygodniku Podhalańskim.
„W minioną sobotę nastapiło uroczyste otwarcie w dawnym warsztacie przy ul. Szymony 9.”
„- Ojciec był bardzo pracowity, aktywny do końca życia. Na Podhalu prawie w każdym kościele są jego drobne prace. Niestety, w tamtych czasach komuna nie dawała żyć ludziom, którzy w jakikolwiek sposób pracowali dla kościoła, upiększali świątynie – wspominał ojca Jan Tyłka, który w rodzinnym warsztacie wyeksponował pamiątki po swoim tacie.”
„Na uroczyste otwarcie Izby Pamięci Jana Tyłki przybyło sporo gości. Franciszek Kaletka, Starszy Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Zakopanem, pośmiertnie uhonorował mistrza stolarskiego odznaczaniem z okazji stulecia Cechu.”
Więcej: tygodnikpodhalanski.pl/www/index.php
Rafał Gratkowski
10.11.2010
