Wiemy, że środki Fundusz Pracy, to dodatkowe wpłaty (niepodatkowe) wnoszone przez pracodawców. Ale to pieniądze celowe gromadzone w ogólnym budżecie, a ich wydatkowanie ma służyć rozwiązywaniu problemów rynku pracy, w takim kierunku, aby zabezpieczyć funkcjonalność przedsiębiorstw w różnych aspektach ich działalności. Długo trwały przymiarki do tego, aby powstał Krajowy Fundusz Szkoleniowy służący uzupełnianiu i rozwijaniu kompetencji pracodawców i ich pracowników, a więc osób czynnych zawodowo. Utrwalanie zatrudnienia poprzez podnoszenie jakości kompetencji, to warunki, aby przedsiębiorstwa rozwijały się i mogły absorbować innowacje. Uważam, że propozycja zmniejszenia o blisko połowę środków na Funduszu Szkoleniowym jest fatalnym pomysłem, dlaczego znowu pracodawcy mają tracić z trudem wypracowane rozwiązania, tak ważne dla mikro i małych przedsiębiorstw ?
Zmniejszenie środków na przygotowanie zawodowe młodocianym, to także propozycja stająca w sprzeczności z zmianami w kształceniu zawodowym. Całkowicie zgadzam się z opiniami ekspertów, iż kształcenie zawodowe jest w wyjątkowym momencie, a jego powiązane z pracodawcami jest niezbędnym kierunkiem, aby zbliżać je do potrzeb rynku pracy w taki sposób, aby absolwenci łatwiej wchodzili w zatrudnienie i jednocześnie wykorzystywali oraz rozwijali swoje talenty. Kształcenie dualne kojarzone głównie z umową o pracę, odpowiada tym cechom i co ważne przetrwało wiele kryzysów i fal zmian systemowych i ustrojowych, a więc można śmiało stwierdzić, że jest to dobry sprawdzony model, który zasługuje na trwałe miejsce w systemie. Zmniejszona w Funduszu Pracy planowana kwota na dofinansowanie kosztów takiego kształcenia ewidentnie osłabia zaangażowanie pracodawców w kształcenie zawodowe.