– Dobrze, że ZUS informuje prowadzących działalność gospodarczą o zaległościach. Wiele osób w poprzednich latach nie śledziło na bieżąco, jakie składki należało odprowadzać na ubezpieczenia społeczne, i mieli miesięcznie kilka czy kilkanaście złotych niedopłaty. List z ZUS to sygnał, że trzeba jak najszybciej uregulować zaległości. Mam nadzieję, że przedsiębiorcy będą mogli składać wyjaśnienia, aby zmniejszyć kwotę zadłużenia – powiedziała dziennikowi Rzeczpospolita Bogna Nowak-Turowiecka, ekspert Związku Rzemiosła Polskiego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w najbliższym czasie wyśle do osób prowadzących działalność gospodarczą pisma z informacją o zaległych składkach. Przedsiębiorcy powinni podejść do sprawy poważnie i uregulować zaległości najpóźniej do końca tego roku. Od stycznia 2018 r. środki wpłacane do ZUS najpierw będą przekazywane do obsługi najstarszych zadłużeń, a to spowoduje, że nie wpłyną na czas bieżące pełne składki na ubezpieczenie społeczne, co będzie się wiązało z utratą przez przedsiębiorcę prawa do zasiłku.
W przypadku, kiedy osoba prowadząca działalność gospodarczą nie będzie w stanie spłacić całej kwoty zadłużenia jednorazowo, powinien złożyć do ZUS wniosek o rozłożenie zobowiązania na raty. Jeżeli taki wniosek zostanie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpatrzony w terminie do końca grudnia tego roku, wpłacane terminowo przez przedsiębiorcę składki będą pokrywać jednocześnie zadłużenie i bieżące składki, bez utraty ubezpieczenia chorobowego.
Więcej: LINK