-„Dowolność wyboru liczby godzin realizowanych u pracodawców od 30 proc. do 100 proc. wprowadzi różnicę w jakości przygotowania zawodowego absolwenta jednego zawodu z różnych szkół” – powiedział Dziennikowi Gazeta Prawna Jerzy Bartnik prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Zachęcamy do przeczytania artykułu „Gorszy start dla uczniów zawodówki, w którym autor pisze o obawach Związku Rzemiosła Polskiego wobec proponowanego przez ministerstwo edukacji modelu kształcenia dualnego. Zdaniem organizacji pracodawców przedstawione rozwiązania mogą spowodować zbyt duże różnice w kwalifikacjach absolwentów szkół zawodowych. Mowa o projekcie nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie praktycznej nauki zawodu. Proponuje się w nim m.in. aby uczeń technikum przynajmniej 30 proc. do 100 proc. godzin kształcenia praktycznego odbywał w zakładzie pracy.
Obaw tych nie potwierdza resort edukacji. Wiceminister Tadeusz Sławecki twierdzi, że wprowadzenie wymiaru godzin zajęć praktycznych realizowanych u pracodawcy pozwoli na lepsze dostosowanie kształcenia zawodowego do potrzeb, do możliwości rynku pracy oraz do specyfiki poszczególnych profesji.
Związek odrzuca także propozycję aby kształcenie dualne było realizowane także na podstawie umowy o praktyczną naukę zawodu. Umowa jest zawierana pomiędzy dyrektorem szkoły a pracodawcą. Ten model kształcenia powinien być realizowany na podstawie umowy o pracę zawieranej pomiędzy pracodawcą a młodocianym i jego rodzicem – dodał prezes Bartnik.
Więcej:
dgp.pl
Urszula Mirowska-Łoskot
3.09.2015