W styczniu zmieniają się stawki składek ubezpieczeniowych. Z tym, że nie wszyscy ten skok odczują w jednakowy sposób. Właściciele firm w przyszłym roku będą musieli wpłacić na ubezpieczenie o 45,34 zł więcej, natomiast składki rolników wzrosną zaledwie o 4 zł – podaje dziennik.
Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego w wypowiedzi dla dziennika powiedział – Różnica obciążeń między prowadzącymi firmy a rolnikami jest ogromna, bo przepisy zostały oparte na niezrozumiałych podstawach prawnych. Nie może być tak, że jedna grupa płaci gigantyczne składki, popadając z tego tytułu w długi, druga zaś ma tylko symboliczne opłaty ustalane od najniższej emerytury.
„Rzemiosło z tego też powodu będzie się domagać debaty w komisji trójstronnej nad reformą systemu emerytalnego. Zdaniem tej organizacji, skoro rząd przez tyle lat nie rozwiązał problemu rolniczych ubezpieczeń społecznych, sprawą powinni się zająć partnerzy społeczni” – dodał prezes.
Przedsiębiorcy ubezpieczeni w ZUS są oburzeni na nierówność w porównaniu z KRUS. Dysproporcja obciążeń między przedsiębiorcami a rolnikami jest bardzo duża. Zdaniem ekspertów obowiązujące przepisy wręcz zachęcają przedsiębiorców rolników do ukrywania dochodów, ponieważ mogą być w KRUS pod warunkiem, że wysokość podatku dochodowego wdanym roku nie przekroczy kwoty granicznej. W tym roku jest to 3166 zł.
Sprawie przygląda się też Komisja Europejska i Zarzuca rządowi, że nic w sprawie KRUS nie robi, a budżet na tym traci.
Więcej:
dgp.pl
Bożena Wiktorowska
1.10.2014
LINK