Fryzjerzy nie muszą płacić tantiem za puszczanie muzyki w zakładzie, ponieważ nie wpływa ona na dochody fryzjera – donosi dziennik.
Tak uznał Sąd Apelacyjny do którego odwołało się Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w sprawie przeciw właścicielowi zakładu fryzjerskiego. ZAIKS zażądał płacenia tantiem za emisję muzyki podczas pracy. Sąd uznał, że jeżeli zakład jest prowadzony w niewielkich rozmiarach i ma ograniczony krąg osób, to nie jest publiczne odtwarzanie muzyki. Tak więc opłata nie jest wymagana.
Tym bardziej, że ze słuchania radia korzystają głównie pracownicy zakładu. I na dodatek puszczana muzyka nie wpływa na podwyższenie dochodów firmy.
– „Sędzia w ustnym uzasadnieniu wskazał na art. 24 pkt 2 ustawy z 4 lutego 1994 r. – Prawo autorskie (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.), który mówi, że można odbierać utwory za pomocą urządzeń radiowych lub telewizyjnych, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych – informuje Marcin Węgrzynowski, właściciel salonu” – czytamy w dzienniku.
Więcej:
dgp.pl
JP
9.09.2014