Z danych Związku Rzemiosła Polskiego wynika, że w województwie opolskim w wyniku powodzi ucierpiało około 700-800 firm rzemieślniczych. Przedsiębiorcy podkreślają, że oferowana przez rząd pomoc jest niewystarczająca i koncentruje się głównie na wsparciu mieszkańców, pomijając przedsiębiorców, w tym rzemieślników. W projekcie specustawy powodziowej brak jest wystarczających zapisów dotyczących wsparcia dla firm, co budzi niepokój właścicieli małych, rodzinnych przedsiębiorstw, które często nie mają rezerw finansowych, by poradzić sobie z takimi kryzysami.
Profesor Jan Klimek, prezes Związku Rzemiosła Polskiego, zaznaczył, że firmy te są kluczowe dla lokalnej gospodarki, gdyż za każdą z nich stoją miejsca pracy. Powodzianie oraz przedsiębiorcy potrzebują bezzwrotnych dotacji i niskooprocentowanych pożyczek, które pomogą im wrócić do normalnej działalności. Obecne propozycje, takie jak odroczenie zobowiązań podatkowych, są niewystarczające, ponieważ firmy, które straciły majątek, nie będą w stanie uregulować zaległych należności w przyszłości.
Rządowy program „Odbudowa plus” powinien uwzględniać wsparcie dla małych firm, które straciły narzędzia, zapasy i infrastrukturę. Bez natychmiastowej pomocy wielu z tych firm nie będzie w stanie wznowić działalności, co mogłoby mieć negatywny wpływ na gospodarkę regionu.
Pełny artykuł mogą pańswo zobaczyć na stronie PlusHR