Dotacje płyną, a szara strefa rośnie

Jak zaznaczył w „Dzienniku Polskim” Starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Miechowie Jerzy Borowski dotacje z Urzędu Pracy i ulgi na nowych firm stanowią coraz większy problem. Niestety często zdarza się, że po 2 latach ochrony i wsparcia nowo założona firma przechodzi do szarej strefy.

Jak się okazuje dotowanie przez UP dopiero co założonych przedsiębiorstw na też drugą, negatywną stronę. Po ustaniu dotacji i konieczności płacenia normalnej, nie objętej ulga składki ZUS wiele osób zasila szara strefę. Odbija się to na funkcjonujących już od dawana firmach, które musza walczyć z nieuczciwa konkurencją.

– Wszyscy pomagają nowym firmom, a my jesteśmy pozostawieni sami sobie – mówi Jerzy Borowski. Problem jest o tyle poważny, że po dotacje często sięgają przedsiębiorcy, którzy planują rozpocząć działalność w branży budowlanej, która jest szczególnie narażona na przechodzenie do szarej strefy.