Z ulgi w opłacaniu składek rocznie ma skorzystać kilkaset tysięcy firm rocznie. Organizacje pracodawców nie popierają takiego rozwiązania.
– To kolejna próba majstrowania przy systemie ubezpieczeniowym. Jej skutki będą tragiczne – ostrzega Bogna Nowak-Turowiecka, ekspert ubezpieczeniowy ZRP. Jej zdaniem w najgorszej sytuacji znajdą się małe zakłady rzemieślnicze, które od lat legalnie działają i nie będą mogły skorzystać z nowej ulgi. – Co więcej, jeśli do zwolnienia przez 6 miesięcy dodamy jeszcze 24 miesiące ulgowego ZUS, to w sumie nowi przedsiębiorcy będą korzystać z preferencyjnych zasad przez 2,5 roku – dodaje.
Ekspertka z ZRP nie ma wątpliwości, że taka kumulacja spowoduje, iż zakłady rzemieślnicze płacące pełny ZUS będą mieć problemy z utrzymaniem się na rynku. Ceny ich usług będą musiały bowiem uwzględniać wszystkie koszty.Według niej istnieje także inne niebezpieczeństwo – nowa firma po wykorzystaniu przysługującej ulgi może zostać zlikwidowana, a w jej miejsce pojawi się kolejna, założona przez członka rodziny takiego przedsiębiorcy.– Jeśli się weźmie pod uwagę, że rodzina jest duża, to takie unikanie płacenia pełnych składek może trwać latami – Powiedziała gazecie ekspertka z ZRP.
Więcej:
edgp.pl
Bożena Wiktorowska
12.04.2018